Jaki przekaz może zawierać w sobie światło? Czy docierająca do naszych oczu fala pozwala nam zobaczyć jedynie kształty i kolory? A może poza tym co widzialne, przenosi także uczucia, a nawet pozwala dostrzec upływający czas? Przekonaj się o tym osobiście, oglądając materiał zrealizowany dla Małpy, wrocławskiego rapera.
“Budzę się” jest impresyjnym, niezwykle osobistym utworem. Czasem opisanie swoich przeżyć słowami przynosi zbyt wiele emocji, dlatego światło jest elementem dopowiadającym to, o czym tak trudno mówić na głos. Stonowany, statyczny teledysk wprowadza słuchacza w melancholijny klimat, zaś uczucia uzewnętrznione przy pomocy zmiennej iluminacji skłaniają do refleksji.
Rola światła zastosowanego w teledysku “Budzę się”
Teledysk powstał w oparciu o dwa elementy: artystę i światło. Obie cząstki spojone w całość przerodziły się w przeszywającą na wskroś historię. Monochromatyczny obraz i wygaszone kolory z przewagą szarości i czerni potęgują nostalgiczny nastrój. Pierwszy plan skupiał się na bohaterze. Cała reszta została ograna światłem, na którego roli chcę się skupić w dzisiejszym wpisie.
Wyróżniamy cztery źródła światła (naturalne i sztuczne), które dzielimy ze względu na charakter świecenia. Są to:
- światło bezpośrednie,
- światło pośrednie (załamane przez chmury czy szkło),
- światło padające,
- światło odbite (od blendy czy ściany).
Od tego, który rodzaj światła wybierzemy, zależy uzyskany efekt w postaci kontrastu. Światło odbite jest delikatne, z miękkimi krawędziami i małym kontrastem. Takie rozwiązanie można zastosować do wprowadzenia refleksyjnego nastroju. Światło bezpośrednie, nawet złagodzone przez folię dyfuzyjną, daje większy kontrast. W przeciwieństwie do niewielkiego kontrastu, ostra różnica oświetlenia stanowi idealny sposób na odzwierciedlenie przełomowych momentów i zmian.
W fotografii wyróżniamy też sześć rodzajów światła:
- światło rysunkowe,
- światło wypełniające,
- światło kontrowe,
- światło tłowe,
- światło efektowe,
- światło ambientowe.
W teledysku “Budzę się”, artysta został oświetlony prawie każdym z nich. Sterowanie odbywało się z poziomu konsoli obsługiwanej przez mistrza oświetlenia, do której były podłączone lampy. Specjalista w czasie trwania utworu muzycznego programował każdą z nich, zapewniając tym samym płynną regulację strumienia światła.
Bohater i światło – jak opowiedzieć historię bez słów?
Światło powinno odzwierciedlać rzeczywistość sytuacji. Umiejętne operowanie parametrami pozwala jednak na załamanie tej rzeczywistości, w zależności od oczekiwanego efektu. Niezwykle istotne jest zachowanie równowagi, by iluzoryczny świat, w który chce nas przenieść autor, nie przerodził się w mało realną groteskę.
Teledysk “Budzę się” to osobista impresja artysty. Całość została więc przedstawiona tak, by nie przerysować uczuć i nastroju, stąd też zadbano o utrzymanie kontrastowości oświetlenia. Bogaty dobór źródeł i rodzaju sprawił, że teledysk oparty tylko na dwóch elementach – bohaterze i świetle – ukazuje wyjątkowo poruszającą opowieść. Zobacz video i przekonaj się, jaką historię ukrytą pod warstwą światła opowiada Małpa.